Ekipa CD Projekt RED zdecydowanie nie ma zamiaru zwolnić obrotów. Ledwie co potwierdzili datę wydania Cyberpunk 2077 na komputery Mac – o czym mogliście przeczytać u nas ledwie wczoraj – a już dzisiaj przyszli do nas z kolejnymi nowościami. Patch 2.3 nadchodzi, a wraz z nim smakowite kąski.
Bądźmy szczerzy – ostatnie aktualizacje Cyberpunk 2077 nie wprowadzają rewolucyjnych zmian i tak samo jest w przypadku 2.3. Jak stwierdzili sami Redzi – podczas dzisiejszego streama – skupiają się na elementach ułatwiających i uprzyjemniających przemieszczanie się w obrębie Night City i okolic. W wersji 2.2 otrzymaliśmy metro – element, który był eksponowany w pierwszych zapowiedziach, a ostatecznie nie pojawił się w finalnym produkcie. Tymczasem 2.3 idzie podobnym torem, ale za cel bierze samochody i motocykle.
W grze pojawią się cztery nowe pojazdy, w tym jedna ciężarówka i motocykl:
Aby odblokować trzy pierwsze, trzeba będzie wykonać najpierw powiązane z nimi zadania. Trzeci pojazd dostępny jest od razu w ofercie Autofixera. Jednak same pojazdy – jakkolwiek cudownie by nie wyglądały – to nie wszystko. W poprzedniej aktualizacji dodano, do wybranych wozów, opcję dostosowywania kolorystyki nadwozia dzięki CrystalCoat od Rayfield. Problem w tym, że funkcja ta dostępna jest jedynie dla obrzydliwie bogatych korposzczurów. Na szczęście netrunnerzy nie śpią i niejaki Cosmetic_Troll obszedł zabezpieczenia i udostępnił zcrackowaną wersję. Teraz nawet właściciele MaiMai mogą z dumą przemierzać ulice NightCity.
Delamaina i jego floty taksówek zapewne przedstawiać nie trzeba – jest z nim związana bardzo ciekawa linia zadań w grze. Teraz jednak możemy cieszyć się jego usługami w pełni – to znaczy zamówić taksówkę w dowolne miejsce (co ważne – punkt musi być osiągalny za pośrednictwem dróg publicznych), zasiąść wygodnie na tylnym siedzeniu, wskazać cel podróży (albo i nie) i cieszyć się widokami za oknem. Co więcej, nie jesteśmy ograniczeni jedynie do taksówek, gdyż każdy pojazd w grze otrzymał nową funkcję AutoDrive. Dzięki niej V może wystawić klasyczny zimny łokieć, skupić się na podziwianiu widoków i słuchaniu muzyki z – jak zawsze – fenomenalnego radia, a nasz pojazd sam dowiezie nas do celu. Gdyby tego było mało, możemy nie wskazywać konkretnego adresu docelowego, a zamiast tego wybrać się na losową przejażdżkę. Całość umili również możliwość włączenia specjalnej filmowej kamery podczas korzystania z funkcji AutoDrive
.
Skoro już przy tworzeniu materiałów z gry jesteśmy – patch 2.3 zabiera się za tryb photo. Jeżeli – jak ja – podziwialiście niesamowite ujęcia z Night City i zastanawialiście się „jak oni to robią”, to teraz dostajecie oficjalne narzędzia z tym związane. Dodatkowe źródła światła, nowi NPCe wraz z alternatywnymi strojami, możliwość swobodnego ustawiania elementów sceny, kontrola pogody i pory dnia, czy nawet ustawianie spojrzenia na poziomie samych gałek ocznych. Jedyny haczyk w tym, że rozbudowane narzędzia nie zastąpią kreatywności, więc mi nadal pozostanie podziwianie cudzych wyczynów.
Patch 2.3 nie ogranicza się tylko do wprowadzenia nowych elementów w grze oraz poprawie błędów. Mamy też trochę zmian technologicznych, z których szczególnie powinni ucieszyć się gracze PC. Pojawia się więc obsługa AMD FidelityFX Super Resolution Frame Generation 3.1, Intel XeSS 2.0 z XeSS Frame Generation i HDR10+ GAMING – sami deweloperzy zachęcają do „kombinowania” z ustawienia, aby uzyskać najlepszy dla nas efekt, w zależności od wykorzystywanego sprzętu. Co więcej, zapowiedziano wprowadzenie obsługi AMD FidelityFX Super Resolution 4 – ale nie znajdziemy jej w patchu 2.3, dopóki AMD nie wyda nowych sterowników. Gracze konsolowi muszą się zadowolić dodaniem obsługi VRR – zarówno na PlayStation 5, jak i Xbox Series X|S.
Pełną listę zmian znajdziecie na oficjalnej stronie gry. Patch 2.3 zadebiutuje już jutro – 17 lipca – wraz z wydaniem gry na komputery Apple. Jedynie wersja na Nintendo Switch 2 będzie musiała poczekać na aktualizację chwilę dłużej – choć niestety nie podano dla niej konkretnej daty.
Cyberpunk 2077 to kolejny polski tytuł, który borykał się z niemałymi problemami na starcie, przez wielu został spisany na straty, tylko po to, by powstać jak feniks z popiołów. Nie wiem jak wy, ale ja doczekać się nie mogę tych przejażdżek z wykorzystaniem AutoDrive, podczas których będę mógł chłonąć niesamowitą atmosferę Night City. I przy okazji pewnie wchłonę też kilka kul, jeżeli fura źle skręci. Ot, uroki miasta.
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), Bluesky, naszym Discordzie, Redditcie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!
Artykuł Cyberpunk 2077 w wersji 2.3 – smaczki, zmiany i technologia pochodzi z serwisu Pograne.