Rynek gier jest już mocno nasycony, metroidvanii w nim nie brak, jednakże Mandragora: Whispers of the Witch Tree studia Primal Game Studio próbuje odnaleźć własną tożsamość. Tytuł ten łączy klasyczne elementy eksploracyjne z wyzwaniami charakterystycznymi dla trudniejszych produkcji. Po kilkudziesięciu godzinach w mrocznym świecie Faeldumm mogę stwierdzić, że produkcja warta jest uwagi, mimo pewnych niedociągnięć.
Ambicje twórców widać na każdym kroku, ponieważ gra oferuje rozbudowane drzewka umiejętności oraz złożony system eksploracji. Dzięki temu Mandragora potrafi zatrzymać przed ekranem na długie godziny, oferując doświadczenie z pogranicza znanych gatunków, ale z własnym charakterem.
Akcja gry rozgrywa się w ponurym świecie Faeldumm, gdzie atmosfera upadku i zagłady czai się na każdym kroku. Wcielamy się w Inkwizytora służącego Królowi-Kapłanowi, który zajmuje się tropieniem heretyków. Podczas publicznej egzekucji wiedźmy nasz bohater decyduje się zabić ją wbrew rozkazom, wskutek czego jej esencja wnika w jego ciało, nadając mu nowe moce.
Król-Kapłan, widząc potencjał w nowych zdolnościach protagonisty, wysyła go na poszukiwanie kolejnej czarownicy. Podróż ta szybko zamienia się w wyprawę pełną odkryć, które podważają dotychczasowy porządek świata. Fabuła nieźle eksploruje tematy wiary, władzy i poświęcenia, jednak główny bohater wypada nieco blado na tle barwnych postaci pobocznych spotykanych podczas wędrówki.
Mandragora czerpie inspiracje z różnych gatunków, tworząc własną mieszankę mechanik. Mamy tu klasyczne elementy takie jak Flaszki Zdrowia, punkty kontrolne oraz system walki oparty na zarządzaniu wytrzymałością. Jednakże twórcy dodali również wiele własnych pomysłów, które wyróżniają tę produkcję.
Jednym z najbardziej wyróżniających aspektów jest system walki oparty na sześciu klasach postaci: Vanguard, Flameweaver, Spellbinder, Nightshade, Wyldwarden i Vindicator. Każda z nich oferuje odmienny styl rozgrywki oraz własne drzewko umiejętności. Dzięki temu gra zachęca do eksperymentowania i dostosowywania rozgrywki do własnych preferencji. Szczególnie przyjemnie wypada system magii, który daje satysfakcję z przygotowania odpowiednich zaklęć.
Eksploracja stanowi najmocniejszy aspekt Mandragory, ponieważ nawiązuje do najlepszych tradycji gatunku metroidvania. Świat gry jest rozległy i zróżnicowany, od miejskich zakamarków, przez ponure lasy i bagna, aż po tajemnicze katakumby i ruiny. Każda lokacja ma unikalne cechy oraz liczne sekrety, a projektanci zadbali o to, by gracze byli nagradzani za schodzenie z głównej ścieżki.
Zwiedzanie Faeldumm staje się coraz przyjemniejsze dzięki odblokowywanym zdolnościom, takim jak podwójny skok czy kotwiczka do grapplingu. System podróży opiera się na rozbudowanej sieci połączeń między obszarami, wobec czego odblokowywanie skrótów i odkrywanie nowych ścieżek daje dużą satysfakcję. Funkcja zaznaczania miejsc na mapie jest nieoceniona, gdy natrafiamy na obszary wymagające specjalnych umiejętności. Jedynym minusem jest niedostateczna liczba punktów szybkiej podróży w końcowych partiach gry.
System walki w Mandragorze jest dynamiczny oraz satysfakcjonujący. Każda dostępna klasa oferuje inny styl rozgrywki, od silnego wojownika walczącego wręcz, przez zwinnego zabójcę ze sztyletami, aż po różne rodzaje magów. Szczególnie wyróżnia się klasa Flameweaver, która łączy walkę mieczem z magią ognia, co daje ciekawe możliwości taktyczne. Walka wymaga dobrego wyczucia czasu i umiejętności odczytywania wzorców ataków przeciwników.
Wrogowie są zróżnicowani i wymagający, aczkolwiek czasem widać powtarzalność, zwłaszcza w przypadku niektórych pomniejszych bossów pojawiających się wielokrotnie. Na szczęście większość głównych przeciwników jest dobrze zaprojektowana i oferuje satysfakcjonujące wyzwanie. Dodatkowym atutem jest bestariusz, który zapełnia się podczas pokonywania kolejnych przeciwników, ujawniając ich słabości oraz możliwe do zdobycia łupy.
Rozwój postaci w Mandragorze opiera się na rozbudowanym systemie drzewek umiejętności. Każda z sześciu klas ma własną ścieżkę rozwoju, jednak interesującym elementem jest to, że drzewka łączą się ze sobą w pewnych punktach. Dzięki temu można tworzyć hybrydy łączące elementy różnych stylów walki. Chociaż drzewko zawiera wiele statystycznych ulepszeń, główne węzły oferują znaczące wzmocnienia i nowe umiejętności.
Ważnym elementem gry jest również baza w postaci karawany, która rozrasta się w miarę postępów w fabule. Rekrutujemy do niej różne postacie, od kowala, przez jubilera i kucharza, aż po mistrza sztuk tajemnych. Ich warsztaty ewoluują podczas użytkowania, oferując dostęp do coraz lepszych przedmiotów. Ciekawym elementem jest ogród pozwalający na uprawę składników niezbędnych do tworzenia przedmiotów, dlatego warto regularnie odwiedzać bazę i inwestować w jej rozwój.
Oprawa audiowizualna Mandragory zasługuje na uznanie, gdyż dwuipółwymiarowy świat został zaprojektowany z dbałością o szczegóły. Każda lokacja ma unikalne cechy i atmosferę. Styl graficzny przypomina ręcznie malowane obrazy, z wieloma warstwami tła i pierwszego planu tworzącymi wrażenie głębi. Szczególnie imponująco wypadają efekty świetlne oraz cienie budujące mroczny, ale jednocześnie magiczny klimat.
Ścieżka dźwiękowa doskonale współgra z wizualną stroną gry, ponieważ orkiestralne kompozycje podkreślają klimat poszczególnych lokacji. Nigdy nie wybijają się na pierwszy plan, ale subtelnie wzmacniają immersję. Do tego dochodzi solidne udźwiękowienie i w większości przypadków dobra gra aktorska, choć niektóre postacie wypadają słabiej od reszty obsady. Jedynym technicznym mankamentem są sporadyczne spadki wydajności przy przechodzeniu między różniącymi się lokacjami.
Mandragora: Whispers of the Witch Tree to ambitna produkcja, która mimo pewnych niedoskonałości oferuje wciągającą przygodę w mrocznym świecie fantasy. Jej największymi atutami są metroidvaniowa eksploracja, zróżnicowany system walki oraz przepiękna oprawa audiowizualna. Z drugiej strony, niektóre elementy, jak system craftingu czy zbyt mała liczba punktów szybkiej podróży w końcowych etapach, mogą budzić frustrację.
Dla fanów metroidvanii Mandragora oferuje świeże spojrzenie na gatunek, zachęcając do odkrywania kolejnych sekretów Faeldumm. Tytuł zasługuje na uwagę graczy poszukujących wyzwania i klimatycznej przygody. Świat stworzony przez Primal Game Studio ma unikalny charakter i wciąga na długie godziny, nawet jeśli czasem wymaga odpoczynku od klawiatury czy pada z powodu trudnych fragmentów.
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), Bluesky, naszym Discordzie, Redditcie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!
Artykuł Mandragora: Whispers of the Witch Tree – recenzja (PC). Mroczna metroidvania z wiedźmami w tle pochodzi z serwisu Pograne.