Walka z Backlogiem: Spyro: Year of the Dragon (PC). Nie tylko smoki

Za każdym razem, kiedy zagłębiam się w jakąś serię z czasów pierwszego PlayStation, nie potrafię nadziwić się, jak wiele unikalnej tożsamości potrafią posiadać jej kolejne odsłony, jednocześnie nie różniąc się zanadto od siebie. Podchodząc do Spyro: Year of the Dragon – trzeciej części kultowej marki – spodziewałem się raczej więcej tego samego, czego dostałem w Spyro 2: Ripto’s Rage. Moja logika była prosta: „jedynka” podłożyła podwaliny, „dwójka” doprowadziła pomysł do perfekcji. Okazało się jednak, że w formule serii wciąż było miejsce do poprawy, ale by je zobaczyć, należało najpierw postawić krok w tył.

Spis Treści

  • Rozgrywka
  • Znajdźki
  • Nowi bohaterowie
  • Fabuła
  • Oprawa
  • Podsumowanie


Kup Spyro Reignited Trilogy (PC)

Tak samo, ale inaczej

Podczas prac nad pozbawionym tym razem numerka Spyro: Year of the Dragon postanowiono połączyć dwie filozofie rozgrywki poprzedników w jedną, spójną całość. Ponownie więc nie zmieniono bazy. Year of the Dragon to zatem wciąż platformowy „kolektakton”, w którym naszym celem jest zbieranie znajdziek (smoczych jaj, kryształów, takich tam) przy jednoczesnym pokonywaniu środowiskowych przeszkód i czyhających na nasze życie przeciwników. Nawet umiejętności mamy te same. Zionięcie ogniem, latanie, pływanie, wspinanie się – wszystko to widzieliśmy w dwójce. Cóż zatem się zmieniło?

Spyro: Year of the Dragon - pierwsza kraina
Poziomy ponownie usiane są rzeczami do zebrania.

Ponownie chodzi przede wszystkim o sposób zdobywania skradzionych przez czarownicę, a potrzebnych do odblokowywania kolejnych poziomów smoczych jaj. Tym razem postawiono na miks dotychczasowych rozwiązań – część z nich znajdziemy w różnych punktach na mapie, niczym w pierwszym Spyro, podczas gdy pozostałe – podobnie jak w „dwójce” – wymagać będą on nas zaliczenia jakiegoś wyzwania bądź pomocy uroczym mieszkańcom odwiedzanych krain. Rozwiązanie to przyjąłem początkowo niezbyt optymistycznie, obawiając się powrotu konieczności mozolnego przeczesywania poziomów w poszukiwaniu jaj.

Znajdź je wszystkie!

Tymczasem okazało się, że Insomniac odnalazł idealną równowagę, a pogoń za jajeczkami sprawia sporo frajdy i mija wyjątkowo szybko. Zresztą ponowne postawienie wyłącznie na wyzwania kompletnie by się tutaj nie sprawdziło ze względu na fakt, że skradzionych jaj jest aż 149 i nawet zważywszy na to, że do ukończenia gry potrzebujemy tylko setki, byłoby to na dłuższą metę męczące. Zmiany wprowadzone w Spyro: Year of the Dragon pozwalają natomiast jednoczesne zapewnienie satysfakcji z częstego trafiania na jajka, a przy okazji na wykazanie swoich umiejętności w ramach wyzwań.

Spyro: Year of the Dragon - Moneybags zbiera myto
Moneybags z radością ogołoci Was ze wszystkich kryształów.

Co ciekawe, znajdziek samych w sobie jest w Year of the Dragon mniej. Poza jajami na mapie znajdziemy wyłącznie kryształy, którymi ponownie opłacać będziemy co jakiś czas odblokowywanie dalszej drogi u pazernego Moneybagsa, który w tej odsłonie stał się jeszcze pazerniejszy, więc spokojnie możecie przygotować się na częste maratony w poszukiwaniu diamentów i innego kruszcu. Nagroda jest tego jednak warta, bo – poza możliwością ukończenia gry – odblokujemy w ten sposób czwórkę nowych grywalnych postaci oraz poświęcone im poziomy.

Przyjaciele poznani w biedzie

Ci to natomiast nie zaledwie skórka nałożona na naszego smoka, a zupełnie nowe zwierzaki, kompletnie różniące się od Spyro pod względem mechanik. Kangurka Sheila oferuje poziomy klasycznie platformowe, ptasi sierżant Byrd pozwala na metodyczną walkę powietrzną, yetim Bentleyem pokierujemy w pseudoslasherowych poziomach, a małpa Agent 9 zamienia Year of the Dragon w trzecioosobową strzelankę. Jakby tego było mało, gra oferuje także szereg minigier, poczynając na klasycznych już etapach latanych, przez bitwy czołgów bądź łodzi podwodnych, aż na jeździe na deskorolce z zaimplementowanym systemem trików kończąc. Gameplayowa rozpiętość robi olbrzymie wrażenie, biorąc pod uwagę wiek gry, a przy okazji dostarcza masę frajdy i nie pozwala się nudzić.

Spyro: Year of the Dragon - Sheila
Nowi grywalni bohaterowie wnoszą przyjemny powiew świeżego powietrza.

Historia Smoczego Królestwa

Również warstwa fabularna doczekała się odpowiedniego rozwinięcia. To oczywiście wciąż stosunkowo prosta historia kierowana do dzieci, ale bynajmniej nie jest już aż tak czarno-biała, jak było to dotychczas. Okazuje się bowiem, że antagoniści wcale nie muszą być jednoznacznie źli, a sama fabuła może obfitować we wprawdzie drobne, aczkolwiek wciąż mile widziane zwroty akcji. Zresztą zdecydowanie więcej charakteru dodano w zasadzie wszystkim bohaterom drugoplanowym, dzięki czemu zarówno sama opowieść, jak i świat Spyro staje się nagle o niebo ciekawszy. Pod względem światotwórstwa oczywiście nie należy spodziewać się poziomu The Elder Scrolls czy Dark Souls, lecz trudno tego wymagać po familijnej platformówce z 2000 roku. Możliwość dowiedzenia się nieco więcej o świecie smoków i jego historii w zupełności tutaj wystarcza.

Łuska się błyszczy

W momencie premiery Spyro: Year of the Dragon chwalony był za piękną oprawę graficzną. Ta z dzisiejszej perspektywy wygląda wprawdzie śmiesznie, ale z odsieczą przychodzi Spyro: Reignited Trilogy, oferując odświeżoną grafikę, bezproblemowo wpisującą się w obecne kanony komputerowego piękna, a przy tym niezarzynającą nawet „ziemniaków” (nawet GTX 1050 Ti daje radę!). Przy delikatnym przymrużeniu oka można porównać ją do współczesnych filmów animowanych, a nawet po jego całkowitym otwarciu różnica wcale nie jest duża. Całość komplementuje ponadto genialna ścieżka dźwiękowa, na czele z muzyką Stewarta Copelanda (The Police) oraz przyzwoitym angielskim bądź poprawnym polskim dubbingiem (niestety nie można miksować języka napisów i dialogów).

Spyro: Year of the Dragon - główny bohater i Sparx

Spyro: Year of the Dragon - sierżant Byrd
Spyro: Year of the Dragon - boss żaba
Spyro: Year of the Dragon - jeden z poziomów

Nie tylko smoki

Spyro: Year of the Dragon niestety wieńczy tymczasowo moją przygodę z marką. Co za dużo, to i Konrad nie ogra, zwłaszcza że serię spotkał los podobny do Crasha Bandicoota. Po „trójce” oryginalni twórcy, czyli w tym przypadku Insomniac Games zajęło się tworzeniem przygód pewnego Lombaksa, pozostawiając Spyro na łasce wydawcy. Jako że było to Vivendi i później Activision, był to los okrutny. Kolejne odsłony serii wprawdzie ukazywały się jeszcze do 2008 roku, to – nie licząc kilku gier na Game Boya Advance – były to mocno średnie produkcje, w wyniku czego sam Spyro skończył jako część Skylanders, by finalnie sczeznąć wraz z tą serią. Spyro: Reignited Trilogy to zatem smutne przypomnienie dawnej legendy, która w Spyro: Year of the Dragon zabłysnęła najjaśniej. Legendy, dodajmy, wartej poznania nawet dziś.

Przeczytaj także

Walka z Backlogiem: Spyro the Dragon (PC). Stary smok o młodzieńczym licu


Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), Bluesky, naszym Discordzie, Redditcie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!


Kup Spyro Reignited Trilogy (PC)

Reklama produktu w Ceneo.pl

Artykuł Walka z Backlogiem: Spyro: Year of the Dragon (PC). Nie tylko smoki pochodzi z serwisu Pograne.

Other contents

www.GameFeed.pl - wszystkie newsy w jednym miejscu

Battlefield 6 oficjalnie ogłoszony! Zwiastun wyczekiwanej gry jest tuż za rogiem

Battlefield 6 oficjalnie ogłoszony! Zwiastun wyczekiwanej gry jest tuż za rogiem

EA Sports FC 26 zapewni mnóstwo nowości w rozgrywce! Twórcy omawiają poszczególne aspekty gry

EA Sports FC 26 zapewni mnóstwo nowości w rozgrywce! Twórcy omawiają poszczególne aspekty gry

Preload Killing Floor 3! Można już pobierać

Preload Killing Floor 3! Można już pobierać

Pokemon Legends Z-A na gameplayu z Nintendo Switch 2. Pojawił się film z omówieniem rozgrywki

Pokemon Legends Z-A na gameplayu z Nintendo Switch 2. Pojawił się film z omówieniem rozgrywki

Mafia The Old Country na nowym gameplayu! Wszystko gotowe przed premierą gry

Mafia The Old Country na nowym gameplayu! Wszystko gotowe przed premierą gry

Lipcowe Pokémon Presents już za nami. W czasie pokazu zapowiedziano nowe postaci, zawartość do gier i wiele innych atrakcji

Lipcowe Pokémon Presents już za nami. W czasie pokazu zapowiedziano nowe postaci, zawartość do gier i wiele innych atrakcji

Premiery gier w sierpniu 2025 – Dying Light: The Beast, Gears of War: Reloaded, Metal Gear Solid Delta

Horror sci-fi Directive 8020 opóźniony. Powodem zwolnienia w Supermassive Games

Horror sci-fi Directive 8020 opóźniony. Powodem zwolnienia w Supermassive Games

Battlefield 6 już oficjalnie. Zwiastun zobaczymy jeszcze w tym tygodniu

Battlefield 6 już oficjalnie. Zwiastun zobaczymy jeszcze w tym tygodniu